Wystrzałowe, sylwestrowe

I really, really, REALLY wanted to have some glitter on my nails on New Year's Eve, I was planning it for at least two weeks or even more... But I just couldn't come up with any idea of what exactly I'd like to do with this glitter. So - a bit desperated at the time because of a huge creative block - I began an inspiration search, and found this photo I saved some time ago. And that was it! Maybe this pattern is not all gold and shiny, but it's fun, a bit crazy, perfect for the last night of the year. I'm happy that I painted it =)

Bardzo, bardzo, BARDZO chciałam na Sylwestra użyć jakiegoś brokatowego lakieru, planowałam, że tak zrobię już od co najmniej dwóch tygodni... Ale po prostu nie byłam w stanie wymyślić, co właściwie chciałabym z tym brokatem zrobi. Więc - trochę już zdesperowana przez wielką blokadę kreatywną - wyruszyłam na poszukiwania inspiracji i znalazłam to zdjęcie, które zapisałam sobie jakiś czas temu. To było to! Może i ten wzór nie jest złoty ani błyszczący, ale jest zabawny, trochę szalony, idealny na ostatnią noc w roku. Cieszę się, że go namalowałam =)




H O W  I  D I D  I T ?

First, I painted my nails white with a white PS...Nail polish. Then I painted the black pattern with an acrylic paint. In the meantime I painted stripes of green, turquoise and pink nail polish on my new silicone mat from Born Pretty Store (I have the #6 pattern) - this thing is A-MA-ZING! It allows you to create your own nail stickers, so it's perfect e.g. for reverse stamping, but you can also paint your own design, cover it with a clear nail polish and then stick it onto your nail once it's dry enough.

In the case of this mani, after my stripes of nail polishes dried, I cut little triangles from them, placed them on my nails and put my Seche Vite clear top coat to keep them in place and give the whole look a nice shine.


J A K  T O  Z R O B I Ł A M ? 

Najpierw pomalowałam paznokcie białym lakierem PS...Nail polish. Później farbką akrylową namalowałam czarny wzorek. W międzyczasie namalowałam zielony, turkusowy i różowy pasek lakieru na mojej nowej silikonowej macie od Born Pretty Store (ja mam wzór #6) - ta mata jest CU-DOW-NA! Pozwala na stworzenie własnych naklejek na paznokcie, więc jest idealna np. do reverse stampingu, ale możecie też namalować własny wzór, pokryć go bezbarwnym lakierem i kiedy będzie już wystarczająco suchy, przykleić go do paznokcia. 

W przypadku tego mani, po tym jak moje paski z lakieru były już suche, wycięłam z nich małe trójkąciki, umieściłam je na paznokciach i nałożyłam mój bezbarwny top coat Seche Vite żeby się nie przesunęły i żeby wykończyć całość ładnym połyskiem.








The mat is very blunt, which is both a plus and a minus: it's good because it makes the mat stick to a table or desk or whatever you're working on. Also, when you put any nail tool on it, like, say, a dotting tool, it will stay exactly where you put it, it will not roll out of the mat. But because the mat is so blunt, it's also very hard to clean - ever since I used it for my triangle stickers, I've had little pieces  of dried nail polish stuck to it, and it's almost impossible to get rid of all of them. But even despite thet, I would definitely recommend getting one, it's a total game changer when it comes to reverse stamping or DIY nail stickers.

Mata jest bardzo tępa, co jest zarówno jej plusem, jak i minusem: dzięki temu przykleja się do stołu czy biurka, na którym pracujecie, i to jest bardzo dobre. Poza tym, kiedy położy się na niej jakieś narzędzie, na przykład sondę do robienia kropek, zostanie ono dokładnie w tym miejscu, w którym zostało położone, nie wyturla się gdzieś poza powierzchnię maty. Ale przez to, że mata jest tak tępa, bardzo trudno się ją czyści - odkąd użyłam jej do zrobienia moich trójkątnych naklejek, cały czas mam przyklejone do niej małe kawałeczki wyschniętego lakieru, i nie sposób się ich wszystkich pozbyć. Ale nawet pomimo tego zdecydowanie polecam zaopatrzenie się w taką matę, dzięki niej reverse stamping czy domowej roboty naklejki na paznokcie już nigdy nie będą takie same.





Oh by the way, look at this gorgeous lipstick I recently got:
Przy okazji, spójrzcie na tę przepiękną pomadkę, którą ostatnio kupiłam:



It's COLOR Edition 711 by Eveline Cosmetics, and it was definitely love at first sight ;) And it turned out to be pretty longlasting!

To COLOR Edition 711 od Eveline Cosmetics, i zdecydowanie była to miłość od pierwszego wejrzenia ;) I okazało się, że jest dość trwała!






Happy New Year!
Szczęśliwego Nowego Roku!



***
If you'd like to buy this product or any other nail art supplies from BPS, please remember that you can use the code QEL91 in order to get 10% off.
Jeśli chcecie kupić ten produkt albo cokolwiek innego od BPS, pamiętajcie proszę, że jeśli użyjecie kodu QEL91, dostaniecie 10% rabatu.

14 komentarzy: