Podwójne zygzaczki... a na obiad buraczki* :D

Kiedy myślałam o tym, co tym razem chcę namalować na paznokciach, było dla mnie oczywiste, że w ruch pójdą farbki akrylowe. W trakcie malowania przypomniałam sobie jednak, że mam takie cudo jak liner do lakierów, którego nie używałam odkąd sprawiłam sobie farbki. Przeprosiłam się z nim i moja praca od razu przyspieszyła =)

When I thought about what I wanted to paint this time, it was obvious for me that I'll use acrylic paints. When I started painting though, I remembered that I have a very nice liner, which I didn't use since I got myself the paints. I decided to use it now, and my work got faster immediately =)




Tło dla tego mani to Golden Rose Paris 231, górny zygzaczek to My Secret 145 Fuchsia, a dolny jest zrobiony farbką akrylową.

The base coat is Golden Rose Paris 231, the upper zigzag is My Secret 145 Fuchsia and the other one is made with acrylic paint.







































*Wybaczcie mi brak weny twórczej, ale całą siłę umysłu wykorzystuję teraz na egzaminach.

2 komentarze: