Nie jestem wielką fanką czarnych paznokci, czarnego lakieru używam może dwa, trzy razy w roku. Ale czasem widzę jakiś inspirujący wzór i wiem, że po prostu muszę go namalować, nawet jeśli oznacza to pomalowanie paznokci na czarno ;)
This time I got inspired by this cute cactus rug:
Tym razem zainspirował mnie ten uroczy kaktusowy dywan:
www.sadecor.co.za/wordpress/machine-washable-rugs |
I was painting the cacti from memory and they turned out a bit more angular than those on the rug, but I like them anyway =)
Kaktusy malowałam z pamięci, dlatego wyszły trochę bardziej kanciaste niż te na dywanie, ale i tak mi się podobają =)
As a base colour I used Wibo Extreme Nails #34, which by the way I hate because of it's too narrow brush and the fact that it chips off even a few hours after painting your nails. In order to avoid that, I finished the mani with a gel top coat, but I was a little too impatient and put it on too quickly... So learn from my mistake and remember to always wait longer than you think is necessary for your nail polish to dry completely before you attempt to making a gel sandwich (gel base + regular polish + gel top coat or just regular nail polish + gel top coat), or you'll end up with something that resembles my weird thumb situation:
Jako koloru bazowego użyłam lakieru Wibo Extreme Nails #34, którego swoją drogą nie cierpię ze względu na zbyt wąski pędzelek i to, że odpryskuje już parę godzin po nałożeniu. Żeby tego uniknąć, wykończyłam mani żelowym top coatem, ale byłam trochę zbyt niecierpliwa i nałożyłam go zbyt szybko... Więc uczcie się na moich błędach i pamiętajcie żeby zawsze czekać dłużej niż Wam się wydaje, że jest to konieczne żeby lakier w pełni wysechł zanim przystąpicie do robienia żelowej kanapki (żelowa baza + zwykły lakier +żelowy top albo tylko zwykły lakier + żelowy top), albo skończycie z czymś, co przypomina moją dziwną sytuację kciukową:
Luckily, the other nails look fine:
Na szczęście reszta paznokci wygląda w porządku:
Usually when I use acrylic paints for my manis, I put them on a regular paint palette, but it's way too big to be comfortable. This time I tried a smaller palette with a brush holder from Born Pretty Store, and I'm very happy with it. Not only is it more convenient to use, but also a lot easier to clean. The palette is only 10x10cm, it has it's capable of holding up to three nail brushes, and it's available in four different colours - pink, violet, green and white.
Zazwyczaj kiedy do zdobień używam farbek akrylowych, nakładam je na zwykłą paletę, ale jest ona zbyt duża i przez to dość niewygodna. Tym razem wypróbowałam mniejszą paletkę z miejscem na pędzelek od Born Pretty Store i jestem z niej bardzo zadowolona. Nie tylko dlatego, że wygodniej się jej używa. Czyści się ją o wiele łatwiej. Paletka ma tylko 10x10cm, może przytrzymać do trzech pędzelków i jest dostępna w czterech kolorach - różowym, foletowym, zielonym i białym.
***
If you'd like to buy this product or any other nail art supplies from BPS, please remember that you can use the code QEL91 in order to get 10% off.
Jeśli chcecie kupić ten produkt albo cokolwiek innego od BPS, pamiętajcie proszę, że jeśli użyjecie kodu QEL91, dostaniecie 10% rabatu.
Pomysł baaaardzo ciekawy ;-) Mani oryginalne.
OdpowiedzUsuńDzięki! =)
Usuńciekawa inspiracja :)
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam ten dywan, wiedziałam, że trafi na moje paznokcie ;)
UsuńSłodkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
UsuńLove these! Also love all of the photos to go with! Love seeing nail photos in a different way!
OdpowiedzUsuńThank you! I always try to find some interesting things and patterns that would look cool with what I painted on my nails 😁
UsuńCiekawy, taki minimalistyczny. :)
OdpowiedzUsuńMinimalizm jest zawsze dobrym wyjściem ;)
UsuńBardzo fajny wzór. Oryginalne te biało-czarne kaktusy :)
OdpowiedzUsuńDzięki =) Bardzo fajnie też się go nosi!
Usuń